czwartek, 19 września 2013

Cała wojna w jednym obrazku.

Czy można przedstawić zmagania wojny secesyjnej w jednej grafice? Hmm...ktoś próbował, a wyszło mu tak.


Czy to czytelne, czy to pożyteczne, ocenę pozostawiam Czytelnikom. Piszącemu te słowa przyszło do głowy skojarzenie z wierszem Herberta "Sekwoja"

Gotyckie wieże z igliwia w dolinie potoku 
niedaleko Mount Tamalpais gdzie rankiem i wieczorem 
gęsta mgła jak oceanu gniew i uniesienie 

w tym rezerwacie olbrzymów pokazują przekrój drzewa miedziany pień zachodu 
o słojach niezmiernie regularnych jak kręgi na wodzie 
i ktoś przewrotny wpisał daty ludzkiej historii 
cal od środka pnia pożar dalekiego Rzymu za czasów Nerona 
w połowie bitwa pod Hastings nocna wyprawa drakkarów 
popłoch Anglosaksonów śmierć nieszczęsnego Harolda 
opowiedziana jest cyrklem 
i wreszcie tuż przy wybrzeżu kory lądowanie Aliantów w Normandii 

Tacyt tego drzewa był geometrą nie znał przymiotników 
nie znał składni wyrażającej przerażenie nie znał żadnych słów 
więc liczył dodawał lata i wieki jakby chciał powiedzieć że nie ma 
nic poza narodzinami i śmiercią nic tylko narodziny i śmierć 
a wewnątrz krwawa miazga sekwoi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz