Historia Richarda Kirklanda jest świadectwem tego że niezależnie od okoliczności prawy człowiek zawsze zdolny jest do szlachetnych czynów.
Richard Rowland Kirkland był konfederackim żołnierzem. Urodził się w1843 roku w Flat Rock, Kershaw County w Karolinie Południowej. Był piątym synem Marii i Johna Kirkland. Gdy wybuchła wojna, Kirkland pomimo młodego wieku zaciągnął się do armii Konfederacji i służył w 2nd South Carolina Volunteer Infantry. Wkrótce otrzymał awans na stopień sierżanta. Wraz ze swoim pułkiem brał udział w walkach w bitwach pod Manassas, Savage's Station, Harpers Ferry, Sharpsburgiem.
W dniu 13 grudnia 1862 roku pułk Kirklanda broniąc pozycji na Marye's Heights wziął udział w krwawym starciu pod Fredericksburgiem. Po całodniowych walkach na przedpolu konfederackich pozycji pozostało tysiące rannych i zabitych jankeskich żołnierzy. Jęki rannych i konających długo przeszywały mroźne grudniowe powietrze. Nie mogło znieś tego sumienie Richarda, zwrócił się on z prośbą do gen Josepha B. Kershawa by ten udzielił mu pozwolenia na udanie się na przedpole i pomoc potrzebującym. Kershaw uległ prośbie i zezwolił Kirklandowi zrealizować swój plan, jednakże zabronił mu wziąć ze sobą białej flagi by niezostało to odebrane przez jankesów jako akt poddania. Wychodząc na przedpole bez białej flagi Richard ryzykował że zostanie wnet dostrzeżony przez jankesów i zastrzelony. Pomimo tego nie zrezygnował ze swego zamiaru, zebrawszy manierki od kolegów i nieco środków opatrunkowych ruszył w kierunku pola usianego rannymi i poległymi. Ryzykując własne życie niósł pomoc wszystkim których dostrzegł powracając kilkakrotnie na pole walki.
Po bitwie pod Fredericksburgiem, Kirkland dzieląc losy swego regimentu brał udział w walkach pod
Chancellorsville, Gettysburgiem i Chickamauga gdzie poległ bohaterską śmiercią.
Postawa Richarda Kirklanda pod Fredericksburgiem sprawiła iż nadano mu miano Angel of Marye's Heights, określenie to stało się synonimem bohaterstwa i humanitaryzmu.
W 1965 roku, przed kamiennym murem na polu bitwy pod Fredericksburgiem odsłonięty został pomnik dzieła Felixa de Weldon upamiętniający Richarda Kirklanda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz