Kiedy Luizjańczycy zajęci byli służbą kolejową pod Bristoe Station, inna brygada nacierała pod Manassas Junction i po krótkim lecz zaciętym starciu zdobyła cenne składy wojskowe Unii. Brygada z Luizjany mocno atakowana pod Bristoe wycofała się do Manassas, gdzie Jackson koncentrował swoją małą armię. Podczas tego przemarszu, o. Sheeran odwiedził generała Ewella. Po tych odwiedzinach napisał:
"swobodnie z nim rozmawiałem i obdarzył gorącymi pochwałami moich ludzi".
"swobodnie z nim rozmawiałem i obdarzył gorącymi pochwałami moich ludzi".
27 sierpnia
Nie zajęło mi wiele czasu, żeby odkryć powód wizyty Jacksona w Manassa. Magazyny były nabite towarami wszelkiego rodzaju; na torach stał pociąg o długości prawie mili załadowany ekwipunkiem i prowiantem dla armii Pope'a.
Nie jestem w stanie opisać scen których byłem świadkiem i które domagają się opisania. Wyobraź sobie około 6000 żołnierzy, głodnych i prawie nagich, dopuszczonych do dóbr wartych z milion dolarów: sucharów, sera, szynki, bekonu, konserw, kawy, cukru, brandy, wina, whiskey, ostryg, płaszczy, spodni, koszul, kapeluszy, butów, skarpet, koców, namiotów, itd. Zobaczysz tłum odziany w konfederackie szarości wchodzący do wagonów, a za kilka chwil wychodzący w jankeskich mundurach, niektórzy ubrani w kawaleryjskie, niektórzy w piechotne, niektórzy w artyleryjskie, a inni ubrani we wspaniałe mundury federalnych oficerów.
W innym miejscu ujrzysz kawalerzystów pomagających sobie nawzajem przy nowych siodłach, kiełznach, ostrogach i innym niezbędnym sprzęcie. Zaraz zobaczysz naszych woźniców przy nowych uprzężach wszelkiego typu, zgrzebłach, wiadrach itd. Gdzie indziej zobaczysz ich roznoszących manierki.
Tu ujrzysz chirurgów ładujących swoje wozy lekarstwami wszelkiego typu, jak również narzędziami chirurgicznymi, winem i brandy najlepszej jakości. Tutaj znów nasi woźnice ładują swoje zaprzęgi sucharami, bekonem, solą, cukrem, kawą itp. Nadto zobaczysz murzyńskich służących noszących worki z owsem dla koni i wracających by zrabować coś dla siebie.
Często czytałem o plądrowaniu miast przez zwycięskie armie, ale nigdy nie słyszałem o pociągu, który został by złupiony. Oglądałem tę scenę przez prawie dwie godziny z rosnącym niepokojem. Widziałem całą armię przekształcającą się w coś co wydawało mi się nieposkromionym tłumem, pijanym alkoholem i niezwykłym podnieceniem. Przejeżdżałem wielokrotnie przez wezbrany tłum, oglądając go czasem z uśmiechem, to znów ze smutkiem. Kiedy zaczęła się zbliżać noc zacząłem się martwić bliską odległością nieprzyjaciela czterokrotnie od nas silniejszego, oraz dezorganizacją naszych ludzi. Podczas gdy rozgrywały się sceny które opisywałem, jedna brygada powstrzymywała nieprzyjaciela około 1,5 mili od Manassas. Pomiędzy godziną 6 i 7 zostały wydane rozkazy, żeby wojsko stanęło w szyku i ku mojemu zdumieniu, żołnierze usłuchali niezwykle skwapliwie.
Wkrótce niezorganizowany tłum stał się na powrót groźną armią, każda brygada znalazła się na swoim miejscu w odpowiedniej dywizji i teraz wyglądali tak pięknie i potężnie, jak jeszcze przed chwilą boleśnie i zniechęcająco.
Strategią Jacksona było związanie sił Pope'a do czasu aż nadciągnie gen. Lee z głównymi siłami i zada decydujący cios. Do tego czasu generał Jackson musiał chronić własne siły przed unicestwieniem ze strony unijnych sił Pope'a, który przewyższał czterokrotnie Konfederatów. Jednocześnie siły "Stonewalla" nieustannie nękały jankesów, ale bez pomocy takie działania nie mogły potrwać długo.
W nocy z 27 na 28 sierpnia Jackson wycofał się 6 mil w kierunku północno-zachodnim z Manassas Junction na Groveton, a jego lewe skrzydło opierało się o potok Bull Run. Wabił w ten sposób Pope'a w miejsce gdzie zaatakować miały posiłki pod wodzą gen. Longstreeta. Jednak gen. Longstreet jeszcze nie nadszedł. Zajęcie Groveton dało Jacksonowi możliwość szybkiego wycofania się w kierunku Thoroughfare Gap.
Ojciec Sheeran tak opisywał tę sytuację:
28 sierpnia
Tak naprawdę byliśmy w rozpaczliwej sytuacji. Pope miał teraz armię ok. 80.000 żołnierzy [jest to przesadzona liczba, 70 tys. jest bliższe prawdy] znajdowała się ona pomiędzy nami a naszymi zasobami [m.in. magazynami zajętymi przez gen. Lee]. Duże federalne posiłki maszerowały przeciwko nam od strony Waszyngtonu i Alexandrii. A zatem byliśmy pomiędzy dwiema potężnymi armiami. Jednak nasi ludzie wierzyli, że Jackson zna swoją robotę i nie martwili się zbytnio.
Generał Longstreet 28 sierpnia znajdował się za Thoroughfare Gap, jednak był oddalony o 12 mil, a główne siły gen. Lee były mocno rozciągnięte za nim.
Kapelan, który podążał razem ze swoją brygadą w kierunku Groveton miał złe przeczucia:
Armia wyglądała na zdemoralizowaną. Kiedy złożono broń w kozły, niektórzy żołnierze zostali wysłani do fortyfikacji (pozostawionych przez nas w zeszłym roku) aby rozejrzeć się po najbliższej okolicy. Część z nich rozproszyła się w poszukiwaniu starych znajomych, a większa ich część dając upust żądaniom natury, poszukała płotów, cienistych drzew itp. by dać wypocząć zmęczonym ciałom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz